19 stycznia 2013

Bitki wołowe

Najlepsze w sosie własnym zagęszczanym razowym chlebem podawane z kaszą gryczaną.
Bitki wołowe na pogody zimowe :) Wszechobecny mróz dał się we znaki z tego powodu wrzucam przepis na rozgrzewający obiadek. Przygotowując wołowinę nie można nie wspomnieć o jej pozytywnych właściwościach, jednak gdybym zaczął teraz wymieniać mógłbym postawić przepis na drugim planie, a przecież tego nie chcemy ;p Dla chętnych wstawiam link gdzie wszystko jest bardzo dokładnie i jasno opisane "Wartości odżywcze wołowiny i przeznaczenie kulinarne elementów wołowych" .
Dzisiejsze danie to klasyka polskiej kuchni, której smak kształtowały nasze babcie i choć można pobawić się z jego modyfikacją przy pomocy rozmaitych ziół, czerwonego wina  czy też innych dodatków to moim zdaniem pewnych rzeczy się po prostu nie zmienia.
Wartość energetyczna bez kaszy: 343 kcal
Białko: 26g   Tłuszcz: 23g  Węglowodany: 8g


Dla 4 osób
600g wołowiny(udziec)
2 duże cebule
3 ząbki czosnku
1,5 łyżki musztardy stołowej
1 łyżka majeranku
1 płaska łyżeczka soli
6 ziaren czarnego pieprzu(młotkowany)
4 ziarenka ziela angielskiego
1 płaska łyżeczka jarzynki
1 liść laurowy
3 łyżki oleju
1 kromka pieczywa
2-3 torebek kaszy gryczanej


Sposób przygotowania:
Mięso kroimy na plastry o grubości około 1,5cm, zachowując bardzo ważną zasadę krojenia w poprzek włókien. Takie pokrojenie sprawi, że mięso nie będzie gumowe i łykowate. Plastry wołowiny macerujemy(marynujemy, bejcujemy, zaprawiamy) doprawiając solą i grubo mielonym pieprzem. Każdy kawałek mięsa smarujemy musztardą stołową lub sarepską. Następnie wołowinę obkładamy pokrojoną w piórka cebulą i posypujemy majerankiem. Całość przekładamy do szklanego naczynia, szczelnie owijamy folią spożywczą i pozostawiamy w lodówce na min. 12h. Zmacerowane mięso obsmażamy z minimalną ilością oleju na dobrze rozgrzanej patelni, do momentu gdy będzie brunatne. Następnie wołowina wędruje do garnka, wrzucamy rozdrobnioną kromkę razowego pieczywa. Wrzucamy posiekany czosnek, ziele angielski, liść laurowy, jarzynkę oraz cebulę(która pozostała po macerowaniu). Po smażeniu patelnię zalewamy wodą, chwilę gotujemy i wykorzystujemy do duszenia mięsa, żadne smaki i soki z wołowiny nam nie umkną. (Dla ciekawskich technika wykorzystana w tym przepisie nazywa się „deglacage”) Bitki dusimy pod przykryciem na średnim ogniu około 60 minut, po tym czasie powinny być kruche i miękkie. Aby uzyskać aksamitną konsystencję sosu, wyjmujemy już ugotowane mięso, liść laurowy i ziela angielskie, a pozostały wywar miksujemy blenderem. Bitki wołowe idealnie komponują się z kaszą gryczaną, świeżymi surówkami, ogórkami kiszonymi oraz buraczkami pod każdą postacią.

Wartość energetyczna bitek wołowych z połową woreczka kaszy: 527 kcal
Białko: 33g   Tłuszcz: 25g  Węglowodany: 42,5g





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz