28 listopada 2013

Ciasteczka owsiane bez tłuszczu i bez cukru

Czy istnieją na świecie słodycze, po których zjedzeniu nie będziemy czuli wyrzutów sumienia? Popularne ciastka reklamowane jako „fit”, light ,"z pełnego ziarna", często nie skrywają pod etykietą niczego zdrowego i lekkiego! Nasze półki sklepowe uginają się od "lekkich" słodyczy, które często mydlą nam oczy. Przeczytaj dokładnie etykietę wybranej przez siebie fit przekąski i odłóż ją z powrotem na półkę jeżeli widnieje na niej jedenj z napisów: tłuszcze utwardzone, tłuszcze trans, syrop glukozowo - fruktozowy oraz cukier występujący na jednym z pierwszych miejsc w opisie. Znajdź chwilę i przetestuj moją wersję ciastek owsianych, do których nie dodałam ani grama tłuszczu, cukru czy oczyszczonej mąki pszennej. Ciastka te idealnie sprawdzają się jako pełnowartościowe śniadanie na wynos lub  przekąsa po za domem.

Wartość eneregetyczna 1 ciastka: 49kcal
B:1,5g  T: 1,5g  W: 7,5g


Ciastka owsiane z bananami i słonecznikiem

Składniki na około 40 – 45 sztuk
1 szklanka mąki pszennej razowej
½ szklanki pszennej żytniej razowej
1 szklanka płatków owsianych górskich
1 szklanka ziaren słonecznika
100ml jogurtu naturalnego
2 średnie banany
Stewia – 1 łyżka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody
Szczypta soli
½ łyżeczki cynamonu
¼ łyżeczki kardamonu
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 
1 łyżka karobu lub kakao

Przepis:

Piekarnik nagrzać do 175 stopni C. Ziarna słonecznika wsypać na suchą patelnię teflonową i podprażyć na wolnym ogniu przez około 5 minut. Mąkę odmierzyć do miski, dodać płatki, podprażone ziarna słonecznika, proszek, sodę, cynamon, kardamonu, karob, szczyptę soli i dokładnie wymieszać. Banana rozgnieść widelcem i wymieszać z jogurtem, ekstraktem waniliowym oraz stewią. Suche składniki wymieszać z mokrymi. Masę nakładać po 1 łyżeczce na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Formować nieduże kulki, które później można lekko „spłaszczyć”.  Piec w temperaturze 175 stopni przez 20 – 25 minut. 

8 kwietnia 2013

Kotleciki z kaszy gryczanej


Lekkie danie po świątecznej rozpuście;-) Placuszki z kaszy i twarogu w połączeniu z sosem pomidorowym, są dobrą alternatywą na lekki obiad lub sycącą kolację. Pomidory stanowią dobre źródło likopenu. Związek ten chroni nasz organizm przed przedwczesnym starzeniem, zapobiega chorobą układu krążenia oraz wykazuje działanie przeciwnowotworowe. Jeśli chcemy zadbać o nasze zdrowie, jedzmy go jak najwięcej! Co ciekawe przetwory pomidorowe tj. koncentrat pomidorowy czy sok pomidorowy zawierają kilkakrotnie więcej likopenu niż surowe pomidory! Jedzmy więc na zdrowie pyszne placuszki z kaszy, polane sporą ilością sosu pomidorowegoJ
Wartość energetyczna 3 placuszków wraz z porcją sosu = 209 kcal
Białko: 16g  Tłuszcze: 5g   Węglowodany: 25g

Składniki na 12 placuszków:
1 woreczek kaszy gryczanej (100g przed ugotowaniem)
200g chudego sera twarogowego
1 średnie jajko
1 średnia cebula
1 łyżeczka oleju rzepakowego
Przyprawy: słodka i ostra papryka, sól, pieprz, oregano, czosnek

Sos pomidorowy: 
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 duży pomidor (ok.200g)
1/2 małej małej cebuli
1 łyżeczka oleju rzepakowego
1 łyżka koperku, natki pietruszki 
3 łyżki jogurtu naturalnego 
Przyprawy: sól, pieprz, bazylia


Sposób przygotowania:
Kaszę gryczaną wsypać do garnka i przepłukać wodą. Zalać szklanką wrzątku i gotować ok. 15 – 20 minut lub aż do czasu aż kasza wchłonie całą wodę. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na 1 łyżeczce oleju. Kaszę przestudzić i wymieszać z twarogiem, jajkiem, cebulą oraz przyprawami. Dokładnie wymieszać i zmiksować blenderem. Kotleciki nakładać łyżką na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez ok. 25 minut. 
Sos: Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na oleju. Pomidora sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Do garnuszka z cebulą dodać koncentrat pomidorowy, pomidora, koperek lub natkę oraz jogurt naturalny. Dokładnie wymieszać i gotować na małym ogniu przez 3-4 minuty. Pod koniec doprawić do smaku.

30 marca 2013

Sernik w wersji light


Nie potrafię wyobrazić sobie Świąt Wielkanocnych bez sernika! Porcja tradycyjnego sernika na bazie tłustego twarogu i białego cukru waha się od 300 – 500 kcal. Dbając o linię nie można sobie pozwolić nawet na jeden kawałek, bez ogromnych wyrzutów sumienia. Odkryłam jednak przepis na sernik, którego nawet duży kawałek nie tuczy :-). Prezentowana przeze mnie wersja sernika light jest bombą lekkostrawnego białka. Do sernika nie zostało dodane ani grama tłuszczu i cukru. Zapewniam jednak, że jest przepyszny i po prostu rozpływa się w ustach:-))) Inspirację do przepisu czerpałam ze strony www.kwestiasmaku.com i www.ugotowane-z-pasja.blogspot.com

Składniki na ok. 12 – 14 porcji:
  • 1 kg serka homogenizowanego 0%tł.
  • 4 jajka klasy M lub 3 jajka klasy L
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego bez cukru lub 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • kstrakt waniliowy lub skórka i sok z cytryny
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • stewia w płynie ok. 15 - 20 kropli (spróbować ser po dodaniu stewii czy jest wystarczająco słodki)

Sos malinowy:
  • 150g malin świeżych lub mrożonych
  • Kilka kropli stewii


Sposób przygotowania:
Przygotować sos malinowy. Maliny umyć lub rozmrozić i przetrzeć przez sitko (tak aby pestki zostały na sitku). Mus malinowy dosłodzić stewią.
Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Białko oddzielić od żółtek. Żółtka wymieszać ze stewią, serem, mąką ziemniaczaną i ekstraktem waniliowym. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Białka delikatnie wymieszać z masą serową i wyłożyć na wyłożoną papierem tortownicę. Mus malinowy nakładać łyżeczką i za pomocą wykałaczki wykonywać ósemki, tworząc wymyśle kształty J.Blaszkę wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piec przez 15 minut. Następnie temperaturę zmniejszyć do 120 stopni i piec przez 1,5h. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i powoli studzić sernik, nie wyjmując go z piekarnika. Po wystudzeniu wstawić na 12h do lodówki. 
Wartość energetyczna 1 kawłaka z 12:  98 kcal
Białko: 12g    Tłuszczu: 2g  Węglowodany: 8g

18 lutego 2013

Marchewkowe muffiny


Dzisiejsze muffiny są naprawdę zdrowe i warte „grzechu”,nawet dla osób dbających o linię. Jedna babeczka zawiera zaledwie 93 kalorie i 1 gram tłuszczu, więc zjedzenie jej tak naprawdę nie jest żadnym grzechem J. Muffinki te zawierają sporą dawkę błonnika, ponieważ zostały zrobione z mąki razowej oraz tartej marchewki. Błonnik pokarmowy jest bardzo pożądany w zdrowiej diecie, ponieważ naturalnie poprawia perystaltykę jelit oraz pęczniejąc w żołądku pozostawia uczucie sytości na dłużej. Ponadto zawarty w marchewkach beta karoten poprawia naszą odporność oraz stan skóry i paznokci. Babeczki te mają jeszcze jeden ogromny plus, powstają w tempie ekspresowym, bez użycia miksera! Polecam na pożywne drugie śniadanie lub podwieczorek J.

Wartość energetyczna 1 babeczki z brązowym cukrem: 93 kcal
Białko: 3g    Tłuszcze: 1g  Węglowodany: 17g  


Składniki: 
(18 sztuk)
  • 1,5 szklanki mąki pszennej razowej
  • 1 szklanka cukru brązowego nierafinowanego lub 2 łyżki płynnej stewii (jeżeli do wypieku użyjesz stewii kaloryczność babeczki zmaleje o 30 kcal)
  • 1 cukier waniliowy
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody
  • 0,5 łyżeczki soli
  • Przyprawy korzenne : 1,5 łyżeczki cynamonu, szczypta gałki muszkatołowej oraz kardamonu lub 1,5 łyżeczki gotowej przyprawy korzennej
  • ¾ szklanki mleka 0,5% tłuszczu
  • 3 jajka
  • 4 średnie starte marchewki
Wartość energetyczna 1 babeczki ze stwią: 60 kcal
Białko: 3g   Tłuszcze: 1g  Węglowodany: 9g  

Sposób przygotowania:

Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Marchewki obierz i zetrzyj na tarce o średnich oczkach.Do miski z tarta marchewką dodaj roztrzepane jajko oraz mleko i dokładnie wymieszaj. W drugiej misce wymieszaj wszystkie suche składniki tj. mąkę, sodę, proszek do pieczenia, cukier, przyprawy, oraz sól. Połącz zawartość obu misek i dokładnie wymieszaj. Do papierowych bibułek nakładaj ciasto do ¾ ich wysokości. Piecz przez 25 minut w temperaturze 180 stopni. 

5 lutego 2013

Razowa tarta z brokułami


Zainspirowana ostatnią propozycją Filipa, postanowiłam przygotować zdrowszą alternatywę tarty dla osób dbających o szczupłą sylwetkę:-) Ciasto na tarte w 100% składa się z mąki razowej, a farsz został maksymalnie "odchudzony". Pomimo tych dietetycznych zabiegów tarta jest przepyszna i idealnie nadaje się na lekki obiad lub kolację. 





Dla 6 osób (tarta o średnicy 24 cm)
Ciasto:
  • 1,5 szklanki mąki żytniej razowej (typ 2000)
  • 1 jajko
  • 100g jogurtu greckiego light (3%t.)
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • ¼ łyżeczki soli

Farsz:
  • 250g chudego sera twarogowe
  • 100g jogurtu greckiego light (3%t.)
  • 2 jaja
  • 1 średni brokuł
  • 10 sztuk pomidorków koktajlowych
  • 3 plastry chudej szynki z kurczaka
  • sól, pieprz, słodka lub ostra papryka, oregano
  • 2-4 ząbków czosnku ( w zależności od preferencji)
* tartę można opcjonalnie posypać 2 łyżkami tartego Parmezanu, nie przybędzie straci swoich dietetycznych walorów a zyska na smaku i aromacie 


Sposób przygotowania:

Mąkę włożyć do miski. Jajko wymieszać z jogurtem i oliwą, a następnie dodać do mąki. Wszystko dokładnie wymieszać, uformować kulkę i włożyć na 30 minut do lodówki. Ciasto rozwałkować na okrągły placek i następnie wyłożyć nią naczynie do tarty (najlepiej silikonowego, którego nie trzeba dodatkowo smarować tłuszczem). Ciasto na całej powierzchni nakłuć delikatnie widelcem. Piec przez 10 minut. Ciasto wyjąć z piekarnika do ostygnięcia.
Brokuł ugotować na półtwardo (ok. 8-10 minut), następnie podzielić na różyczki. Pomidorki przekroić na pół. Szynkę pokroić w paski. Do miski rozbić jajka i roztrzepać. Dodać do nich ser, jogurt, drobno pokrojony czosnek oraz przyprawy. Na dno tarty wyłożyć brokuły, wylać na nie masę serową, a na wierzchu ułożyć połówki pomidorków oraz pokrojona szynkę. Zapiekać ok. 30 minut w temperaturze 180 stopni.

Wartość energetyczna porcji: 250 kcal
Białko: 19g   Tłuszcze: 6g  Węglowodany: 30g

3 lutego 2013

Tarta ze szpinakiem i serem pleśniowym



Klasyk francuskich wypieków jakim jest tarta może być przygotowywany na tysiące sposobów ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia. Mogą być serwowane jako deser, przekąska oraz danie główne. Tarty piecze się na rożnych ciastach: francuskim, kruchym i drożdżowym. Tym razem przedstawiam tartę w słonej wersji z bogatym w żelazo i witaminę C szpinakiem, polskim pleśniowym serem Lazur oraz kruchym ciastem. Idealna opcja na spotkania towarzyskie czy romantyczne kolacje razem z białym półwytrawnym winem tworzą idealną całość.

Wartość energetyczna: 481 kcal
Białko: 15g    Tłuszcze: 29g    Węglowodany: 40g 




Dla 6 osób

CIASTO:
 300g mąki
 ½ kostki masła
 1 żółtko
 ½ szklanka kwaśniej śmietany
½ łyżeczki proszku do pieczenia
 Szczypta soli

FARSZ:
 400g (mrożonego)szpinaku w liściach
 3 ząbki czosnku
 20g masła
 50g sera lazur
 100g żółtego startego sera
 40ml łyżki śmietanki 18%
 oregano
 sól, pieprz

Sposób przygotowania:

Składniki na ciasto łączymy ze sobą i wyrabiamy dokładnie ugniatając, aż do jednolitej masy. Następnie zawijamy je w folię spożywczą i odstawiamy na godzinkę do lodówki. Ten czas najlepiej wykorzystać na przygotowanie farszu. Dlatego rozmrożony szpinak, koniecznie w liściach przesmażamy na maśle z wcześniej zrumienionym na patelni czosnkiem. Smażymy przez 5 minut, międzyczasie doprawiamy: solą, pieprzem i oregano, a na końcu dodajemy śmietankę. Ciasto wyjmujemy z lodówki, wałkujemy by uzyskać grubość 0,7 cm. i przekładamy do specjalnej formy wysmarowanej masłem. Ciasto przed włożeniem do piekarnika gęsto nakłuwamy widelcem to uchroni je przed wyrastaniem w nieregularnych kształtach. Tak przygotowane ciasto podpiekamy bez farszu w piekarniku z termoobiegiem nagrzanym do 200°C przez 12 minut. Następnie podpieczony spód posypujemy serem pleśniowym nakładamy farsz, który pokrywamy startym żółtym serem. Tak przygotowaną tartę ponownie wsadzamy do piekarnika na około 25 minut.
 





1 lutego 2013

Kasza jaglana na śniadanie

Kasza jaglana nie jest wielu dobrze znana ;-) Ta mało popularna kasza, zawiera zdecydowanie więcej magnezu, żelaza oraz witamin z grupy B, niż pospolita kasza jęczmienna czy ryż pełnoziarnisty. Ponadto  kasza jaglana zawiera krzemionkę, mającą korzystny wpływ na stan włosów, paznokci oraz stawów. Kasza ta jest produktem naturalnie bezglutenowym, co stanowi cenną informacją dla osób stosujących specjalne diety eliminacyjne. Na moim stole nie lubię rutyny, dlatego na śniadania pojawiają się u mnie różne wariacje na temat kasz, owsianek oraz kanapek. Dzisiaj przygotowałam kaszę jaglaną w wersji śniadaniowej z soczystym jabłkiem i aromatycznym cynamonem. Jeżeli będzie to wasz pierwszy raz z kaszą jaglaną, nie ma się czego obawiać, kasza z tego przepisy wyjdzie przepyszna i na pewno wpiszecie ją do swojego śniadaniowego repertuaru :-) 


Wartość energetyczna: 262 kcal
Białko: 8g  Tłuszcze: 2g   Węglowodany: 53g


Przepis na 1 sporą porcję: 


  • 3 łyżki kaszy jaglanej
  • 1/3 szklanki wody 
  • 1/3 szklanki mleka 0,5% tł. 
  • 1/2 średniego jabłka (ok. 75g)
  • 1 łyżeczka rodzynek 
  • 1 łyżeczka miodu 
  • szczypta cynamonu, opcjonalnie ekstrakt waniliowy

Sposób przygotowywania: 

Kaszę jaglaną odmierz i wsyp do garnka. Wypłucz dwukrotnie wodą, następnie zalej 1/3 szklanki wody i mleka. Zagotuj do wrzenia, następnie zmniejsz ogień i gotuj na wolnym ogniu przez ok. 15 - 20 minut, do czasu aż kasza wchłonie cały płyn lub aż stanie się wystarczająco miękka. Jabłko obierz, zetrzyj i dodaj wraz z miodem, cynamonem i rodzynkami do ugotowanej kaszki. Wszystko dobrze wymieszaj. Pełnowartościowe śniadanie gotowe! :-) 

28 stycznia 2013

Lekkie i rozgrzewające leczo



Leczo to potrawa, którą za każdym razem można przyrządzić na odmienny sposób. Do  lecza można dodać przeróżne rodzaje warzyw, mięs oraz podawać z różnymi dodatkami. Ja przygotowałam wersję z pieczarkami, czerwoną fasolą i oczywiście dużą ilością papryki. Jestem wielką fanką kaszy gryczanej, ze względu na jej niepowtarzalny i wyrazisty smak oraz niedoceniane walory zdrowotne J Kasza gryczana jest polecana szczególnie na zimowe posiłki ze względu na działanie rozgrzewające. Ponadto ta niepozorna z wyglądu kasza stanowi złoże witamin z grupy B oraz mikroelementów podnoszących odporność naszego organizmu. Gorąco polecam zaskakująco lekkie i szybkie do przygotowania leczo, na rozgrzewające obiady J


Wartość energetyczna lecza bez kaszy: 249 kcal
Białko: 29g    Tłuszcz: 5g  Węglowodany: 22g 


 Składniki na 4 porcje:
  • 1 puszka pomidorów (400g)
  • 2 łyżki koncentartu pomidorowego
  •  ½ szklanki wody lub bulionu jarskiego 
  • 2 -3 ząbki czosnku 
  • 1 duża cebula 
  • 200g pieczarek 
  • 2 średnie papryki (ok. 300g)
  • 240g czerwonej fasoli bez zalewy
  • 2 łyżeczki oleju rzepakowego 
  • 400g mięsa z piersi kurczaka 
  • Przyprawy: sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra, tymianek
  • Kacza gryczana – ½ woreczka na osobę

Sposób przygotowania:

Cebulę obrać, pokroić w kostkę i podsmaż na 1 łyżeczce oleju. Do cebuli dodać pokrojone pieczarki i paprykę. Smażyć przez ok. 3 minuty i następnie zalać ½ szklanki wody lub bulionu. Dusić ok. 10 minut i następnie dodać koncentrat pomidorowy i puszkę pokrojonych pomidorów. Doprawić przyprawami oraz dodać drobno pokrojony czosnek. Do garnka dodać pokrojone i podsmażone na 1 łyżeczce oleju mięso oraz odsączoną czerwoną fasolę. Wszystko dokładnie wymieszać i dusić ok. 5 minut. Podawać z ugotowaną na sypko kaszą lub innymi ulubionymi dodatkami;-) 

Wartość energetyczna lecza wraz z kaszą: 424 kcal
Białko: 33,5g  Tłuszcze: 6g  Węglowodany: 59g 

19 stycznia 2013

Bitki wołowe

Najlepsze w sosie własnym zagęszczanym razowym chlebem podawane z kaszą gryczaną.
Bitki wołowe na pogody zimowe :) Wszechobecny mróz dał się we znaki z tego powodu wrzucam przepis na rozgrzewający obiadek. Przygotowując wołowinę nie można nie wspomnieć o jej pozytywnych właściwościach, jednak gdybym zaczął teraz wymieniać mógłbym postawić przepis na drugim planie, a przecież tego nie chcemy ;p Dla chętnych wstawiam link gdzie wszystko jest bardzo dokładnie i jasno opisane "Wartości odżywcze wołowiny i przeznaczenie kulinarne elementów wołowych" .
Dzisiejsze danie to klasyka polskiej kuchni, której smak kształtowały nasze babcie i choć można pobawić się z jego modyfikacją przy pomocy rozmaitych ziół, czerwonego wina  czy też innych dodatków to moim zdaniem pewnych rzeczy się po prostu nie zmienia.
Wartość energetyczna bez kaszy: 343 kcal
Białko: 26g   Tłuszcz: 23g  Węglowodany: 8g


Dla 4 osób
600g wołowiny(udziec)
2 duże cebule
3 ząbki czosnku
1,5 łyżki musztardy stołowej
1 łyżka majeranku
1 płaska łyżeczka soli
6 ziaren czarnego pieprzu(młotkowany)
4 ziarenka ziela angielskiego
1 płaska łyżeczka jarzynki
1 liść laurowy
3 łyżki oleju
1 kromka pieczywa
2-3 torebek kaszy gryczanej


Sposób przygotowania:
Mięso kroimy na plastry o grubości około 1,5cm, zachowując bardzo ważną zasadę krojenia w poprzek włókien. Takie pokrojenie sprawi, że mięso nie będzie gumowe i łykowate. Plastry wołowiny macerujemy(marynujemy, bejcujemy, zaprawiamy) doprawiając solą i grubo mielonym pieprzem. Każdy kawałek mięsa smarujemy musztardą stołową lub sarepską. Następnie wołowinę obkładamy pokrojoną w piórka cebulą i posypujemy majerankiem. Całość przekładamy do szklanego naczynia, szczelnie owijamy folią spożywczą i pozostawiamy w lodówce na min. 12h. Zmacerowane mięso obsmażamy z minimalną ilością oleju na dobrze rozgrzanej patelni, do momentu gdy będzie brunatne. Następnie wołowina wędruje do garnka, wrzucamy rozdrobnioną kromkę razowego pieczywa. Wrzucamy posiekany czosnek, ziele angielski, liść laurowy, jarzynkę oraz cebulę(która pozostała po macerowaniu). Po smażeniu patelnię zalewamy wodą, chwilę gotujemy i wykorzystujemy do duszenia mięsa, żadne smaki i soki z wołowiny nam nie umkną. (Dla ciekawskich technika wykorzystana w tym przepisie nazywa się „deglacage”) Bitki dusimy pod przykryciem na średnim ogniu około 60 minut, po tym czasie powinny być kruche i miękkie. Aby uzyskać aksamitną konsystencję sosu, wyjmujemy już ugotowane mięso, liść laurowy i ziela angielskie, a pozostały wywar miksujemy blenderem. Bitki wołowe idealnie komponują się z kaszą gryczaną, świeżymi surówkami, ogórkami kiszonymi oraz buraczkami pod każdą postacią.

Wartość energetyczna bitek wołowych z połową woreczka kaszy: 527 kcal
Białko: 33g   Tłuszcz: 25g  Węglowodany: 42,5g





18 stycznia 2013

Sałatka z roszponką i camembertem light


Odchudzona wersja dobrze znanego, smażonego w panierce sera camembert pełnotłustego, który w popularnej wersji dostarcza ok. 500kcal i 40g tłuszczu. Sałatka ta przeznaczona w szczególności dla osób, które nie wyobrażają sobie życia bez serów w swoim menu, a jednak chcą zadbać o sylwetkę. Do sałatki wybrałam ser camembert light, który zawiera obniżoną o zawartość tłuszczu. Standardowe sery camembert zawierają ok. 24g tłuszczu na 100g, lżejsza jego wersja została pozbawiona, aż 10g tłuszczu na 100g! Połączenie smaków w poniższej sałatce na pewno zasmakuje niejednemu łasuchowi :-) 

Wartość energetyczna:  260 kcal
Białko: 26,5g  Tłuszcze: 14,5g  Węglowodany: 4,5g


Składniki na 1 porcję:
·         5 pomidorków koktajlowych
·         2 garście roszponki
·         1 ser camembert light (120g)
·         2 łyżki żurawiny do mięs (50g)

 Sposób przygotowania:
·         Roszponkę i pomidory umyj i osusz.
·         Pomidorki koktajlowe przetnij na pół i ułóż wraz z roszponką na talerzu i skrop octem balsamicznym.
·         Ser camembert podsmażyć na suchej patelni teflonowej przez ok. 5 minut z każdej strony.
·         Gdy ser będzie już płynny w środku, należy go ostrożnie przełożyć na talerz z warzywami.
·         Podawać z konfiturą z żurawiny.

15 stycznia 2013

Pulpeciki rybne z warzywami i zieloną pietruszką

Pamiętam jak w czasach dzieciństwa stroniłem od ryb, prawie w każdy piątek jadłem obiad z grymasem na twarzy. Słowo ryba czy szpinak również paraliżowały większość moich znajomych, na szczęście ten mini koszmar z dzieciństwa bezpowrotnie minął o czym przekonacie się w kolejnych przepisach :) Z biegiem lat dużo się zmieniło, ryby przygotowuję bardzo często na różne sposoby; surowe, pieczone, smażone, na parze, marynowane,wędzone.... i zawsze wcinam z uśmiechem na twarzy. Czasem zastanawiam się czy to kwestia dojrzałości, dzięki której bardziej docenia się smak i wartości odżywcze, a może to  za sprawą większej dostępności, różnorodności i zdecydowanie lepszej jakości ryby na rynku polskim??? Z pewnością wszystko po trochu jednak nie skupiajmy się na tym... teraz są i to naprawdę dobre, więc lepiej je jeść, rozkoszować się ich smakiem oraz eksperymentować dlatego przedstawiam przepis na rozpływające się w ustach rybne pulpeciki.
Wartość energetyczna na 1 porcję: 277 kcal
Białko: 21g    Tłuszcz: 17g   Węglowodany: 10g

Dla 4 osób: 
400g filetu białej ryby (morszczuka,mintaja,dorsza) 
2 łyżeczki jarzynki
100g marchewki
60g selera 
40g poru
gałązki zielonej pietruszki
2 jajka
bułka tarta 
30g masła
3 łyżki oleju 
sól, pieprz

Sposób przygotowania:
Rybę siekamy bardzo drobno, wszystkie warzywa kroimy w bardzo drobną kosteczkę lub jak kto woli korzystamy z tarki i trzemy na grube oczka. Następnie warzywka podsmażamy na maśle i smażymy, aż do momentu zeszklenia doprawiając solą i pieprzem. W misce z wcześniej pokrojoną rybą mieszamy podsmażone warzywa, jajka, jarzynkę oraz  posiekaną pietruszkę. Konsystencja powinna być zwarta. Jeśli jednak są trudności z ulepieniem pulpecika, musimy dodać do farszu odrobinę bułki tartej. Następnie formujemy kuleczki i obtaczamy w bułce tartej. Ulepione i opanierowane pulpeciki smażymy na rozgrzanej patelni z masłem oraz olejem, ale nie szalejemy z dużym ogniem. Kiedy już zrumienią się i nabiorą pięknego złotego koloru wtedy będą dobre.


Rada dla osób na diecie: Użyj połowy ilości masła i tylko jedną łyżkę oleju a porcja dania będzie lżejsze o 63kcal. Niby 60kcal to nie wiele, ale na diecie oznacza to na przykład dodatkową przekąskę w postaci jabłka. Zamiast smażyć włóż pulpeciki na nasmarowanej olejem blaszce i zapiekaj w temperaturze 180 stopni, po 15 minut z każdej strony.  


14 stycznia 2013

Zielona rozkosz z Dziugasem i czerwonym pieprzem

czyli krem z zielonego groszku, pożywny oryginalny i po prostu pyszny... 
Co więcej szybki i prosty w przygotowaniu i każdy z nim sobie poradzi bez problemu! Zielony groszek...jego cudowne właściwości znajdziecie we wcześniejszych postach Zuzy :) Dziugas to ser litewski z rodzaju serów twardych. W smaku przypomina parmezan i moim zdaniem nie ustępuje swoim smakiem włoskim kolegom. Pieprz czerwony posiada nie tylko właściwości smakowe, ale także zdrowotne. Na wielu internetowych stronach możemy znaleźć szczegółowe tajniki oraz cechy czerwonego pieprzu. Dowiemy się z nich, że działa przeciwzapalne i przeciwzakrzepowo, obniża poziom cholesterolu we krwi. Wpływa pozytywnie na układ odpornościowy i krwionośny. Kapsaicyna, którą zawiera pomaga również w walce z nadwagą zapobiegając rozwojowi komórek tłuszczowych itd... Jednak w tym przepisie kierujemy się zdecydowanie jego drugą cechą pozostając przy jego lekko cytrusowym i perfumowanym smaku, gdyż szczerze mówiąc nie mam pojęcia jaką ilość pieprzu czerwonego należałoby pochłonąć żeby zadziałały jego cudowne właściwości :)
Wartość energetyczna na 1 porcję: 255 kcal
Białko: 12g   Tłuszcz: 13g   Węglowodany: 22,5g

Dla 4 osób:
 500g mrożonego zielonego groszku
 2 szalotki
 1 łyżka oliwy z oliwek
 20g masła
 40g sera dziugas
 80ml śmietanki 18%
 400ml wody
 sól, pieprz
 pieprz czerwony

Sposób przygotowania:
 Szalotki pokrojone w drobną kosteczkę szklimy na maśle z dodatkiem oliwy, dodajemy zamrożony groszek i podsmażamy przez 5 minut, solimy i pieprzymy. Następnie zalewamy wodą ponad 1cm nad poziomem groszku w garnku. Gotujemy na małym ogniu przez 15 minut, po tym czasie całość miksujemy przy użyciu blendera i przecedzamy przez drobne sitko. Do zmiksowanego kremu, dodajemy śmietankę i ponownie gotujemy. Ser kroimy w cienkie plastry, najlepiej przy użyciu obieraczki do jarzyn. Ser kładziemy na wierzch naszego kremu, posypując go rozdrobnionym czerwonym pieprzem. Zamiast litewskiego dziugasa można użyć włoskiego parmezanu.